SO...? MISS SO...? | trzy perfumowne dezodoranty

 MISS SO... ? 

SO...? MISS SO...? trzy nowości od firmy - dezodoranty perfumowane.

O marce Miss So...? dowiedziałam się dość niedawno. Kojarzyłam ich pięknie pachnące mgiełki do ciała a niedawno te trzy świetne nowości trafiły w moje ręce. Ciężko mi było skojarzyć sobie, by dezodorant, który ma chronić mnie przed potem może jeszcze do tego pięknie pachnieć. A tu proszę. I to jeszcze w trzech super wersjach, w sam raz na lato. Poznajcie proszę trzy perfumowane dezodoranty do ciała marki SO...? MISS SO...? 

MISS SO...? SECRET CRUSH peony & musk 

"Miss So…? Secret Crush perfumowany dezodorant do ciała. Zapach uwodzi zmysły kwiatowo-owocowym aromatem z odrobiną słodyczy i piżma. W nucie głowy wybrzmiewają kwiatowe akordy bergamotki, połączone z niesamowitą frezją i jaśminem. Serce zapachu skrywa kwiat wiśni, piwonię i soczystą morelę. W podstawie połączono drzewo cedrowe, piżmo i bursztyn."

Secret Crush to kompozycja kwiatowa a zarazem kusząca. Nie jest to męczący i ciężki zapach, lecz delikatny i subtelny. Akordy kwiatowe z pewnością przypadną do gustu nie jednej z Was. 

MISS SO...? LOVE POTION wildberries & jasmine 

"Miss So…? Love Potion perfumowany dezodorant do ciała. Zapach w nieoczywisty sposób zaskakuje koktajlem owocowym w nucie głowy. Wybrzmiewają wśród nich akordy jabłka, maliny i jagody, a całość doprawiono anyżem. Serce zapachu wypełnia akord jaśminu, natomiast podstawę tworzy drzewo sandałowe i piżmo."

Kolejną opcją jest Love Potion. Tu producent zaskakuje nas nuta owocową wymieszaną z cięższymi aromatami a na 'deser' przyprawił ciepłym aromatem jaśminu. Kompozycja równie ciekawa co pierwsza. Również znajdzie wiele fanek. 

MISS SO...? STARLET white musk & coconut 

"Miss So…? Starlet perfumowany dezodorant do ciała. Zapach dodaje pewności siebie i podkreśla osobowość. Łączy w sobie kuszącą słodycz truskawki z energetyczną mandarynką i kokosem w nucie głowy. W sercu wybrzmiewają nuty białych kwiatów i jaśmin, a podstawę tworzą akordy drzewa sandałowego, wanilii, toffi i piżma."

To połączenie zapachów jest dla mnie istną bombą. Ogólnie nie jestem fanką kokosa, ale coś mnie tu przyciągnęło.. Mieszanka owoców przekłamana kkosem i wplecione w to drzewo sandałowe z piżmem. Czyste szaleństwo! Zapach niebanalny, na pewno rzadko spotykany.

Wszystkie trzy dezodoranty mają pojemność 150 ml a ich koszt to coś w granicach 12-15 zł., zależnie od promocji. Czy są wydajne? To wszystk zależy od sposobu ich użycia. Nie oczekiwałabym po nich szczególnej ochrony jak to się ma w przypadku dezodorantów a potraktowałabym jako dodatek, jako aromat który ma mnie otaczać. Takie perfumowane deo świetnie sprawdzi się jako mgiełka do ciała, czy na ubranie. Przy ciepłych (ale nie takich mega upalnych! ) dniach służyła mi własnie za taką mgiełkę do ubrań przez co czułam się dobrze w otoczeniu pięknego zapachu. 

-*-

Znacie deodoranty MISS SO... ? Macie jakiś swój ulubiony ?

A może znacie inne produkty z tej marki ?

Dajcie znać! :)