Czas na maseczkę!
MEDIHEAL H.D.P PORE-STAMPING BLACK MASK EX. - czarna maseczka.
Oj jak dawno nie było tu posta. Wieczny brak czasu, a teraz jeszcze brak światła wtedy gdy ja w końcu mogę coś podziałać bardzo mnie zdemotywowało. No ale nic, nie można się poddać i trzeba działać. Bardzo mi w ostatnim czasie brakowao tej blogowej zajawki, pisania, zdjęć itp.
Na tapecie dziś maseczka, ale to taka nie byle jaka maseczka. Dziś kilka słów o maseczce z bardzo lubianej przeze mnie marki - MEDIHEAL. W ostatnim czasie udało mi się zdobyć kilka sztuk różnych maseczek, a w dzisiejszej notce będzie o czarnej, oczyszczającej maseczce.
Jak na rynku kosmetycznym wiele jest maseczek w płacie, tak znalezienie czarnej nie jest wcale takie proste. Taką znajdziemy w asortymencie marki MEDIHEAL. Jeśli lubicie maseczki w płachcie to ten wybór z pewnością Wam się sprawdzi.
MEDIHEAL H.D.P PORE-STAMPING BLACK MASK EX.
"Mediheal - Black H.D.P Pore-Stamping - oczyszczająca maska w płachcie polecana do pielęgnacji każdego cery, głównie dla cery poszarzałej i dojrzałej. Głównym składnikiem maski jest ekstrakt z herbaty chińskiej, który działa przeciwrodnikowo, przeciwzapalnie i łagodząco. Zawiera również węgiel aktywny, który działa detoksykująco. Maska reguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejsza wydzielanie sebum i oczyszcza ujścia gruczołów łojowych. "
W składzie maseczki znajdziemy takie składniki jak: estrakt z herbaty chińskiej o działaniu łągodzącym i przeciwzapalnym, węgiel aktywny, który działa detoksykująco czy alantoinę znaną ze swoich kojących właściwości.
Na opakaniu producent wspomniał coś o wklepaniu pozostałości płynu, ale ja nie spodziewałam się, że będzie tego aż tak dużo! Ale od początku. W opakowaniu znajdziemy nawilżoną, ale tak na maxa nawilżoną maseczkę z tkaniny, oczywiście w kolorze czarnym. Tkanina nasączona jest bezbarwnym, gęstym płynem. Poza tym, co znajduje się już na maseczce, to w opakowaniu zostaje jeszcze na jedną porządną aplikację (szczerze mówiąc, to jest jej tyle, że nawet sobie można ręce aż do łokci wysmarować i jeszcze jej zostanie :P)
Co trzeba podkreslić, to fakt, że maseczki mediheal jako jedne z nielicznych pasują idealnie na owal mojej twarzy. Jest właśnie tak dobrze wykrojona, pokrywa własnie tam gdzie trzeba. Po nałożeniu mogę sobie spokojnie siedzieć i nic mi się nie zsuwało. A to jest bardzo ważna sprawa :)
20 minut w maseczce a ja czuję potężną dawkę nawilżenia. Wiecie, teraz okres grzewczy i skóra się tak przesusza, choćbym nie wiadomo co nakładała. A tu, strzał nawilżenia jak znalazł. Skóra pięknie przyjęła zarówno czas z maseczką jak i późniejsze "doklepanie" tych wspomnianych wcześniej pozostałości. Nie było podrażnień, czy tego typu niedogodzeń.
Podsumowując: kupujcie w ciemno. Cena też zachęcająca bo w granicach 8-13 zł :)
Znacie maseczki tej marki ?
Może macie swoją ulubioną i sprawdzoną ?
Polećcie coś! :D
Markę znam i miałam już jakieś maski z tej firmy, ale tej konkretnej jeszcze nie. Super, że ta maska dała potężną dawkę nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńchyba zacznę stosować takie maski, bo słyszałam o nich wiele dobrego, a i cena kusi żeby spróbować :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki tej marki, bo naprawdę dobrze działają, cudnie pachną i cena jest nawet przyzwoita 😊
OdpowiedzUsuńNie znam maseczek tej firmy, ale skoro polecasz to warto.
OdpowiedzUsuńMialam kilka ich masek i w sumie chyba każdy przypadła mi do gustu
OdpowiedzUsuńLubię ta markę