Gorąco i zimno - tak pozbędziesz się centymetrów.
EVELINE Cosmetics - Slim EXTREME 4D w wersji na gorąco i na chłodno. Wybierz jak wolisz pozbyć się centymetrów w obwodach.
O tych dwóch nowościach od marki Eveline to pewnie już każdy słyszał. Slim EXTREME 4D-wyszczuplająca bio-liposukcja z 20% kompleksem z kofeiną oraz Eveline Slim Extreme 4D - Antycellulitowa kuracja modelująca sylwetkę 8w1 W moje ręce wpadły w sumie już jakiś czas temu i od razu jedna z nich poszła w ruch. Drugą zostawiłam na później. Dwa przyjemne kosmetyki, które w swoich zamiarach mają wspmóc utratę centymetrów w obwodach ciała. No przyznajcie same, że z takimi pomocami fajniej gubi się to co niechcane.
→ Eveline Slim Extreme 4D - wyszczuplająca bio-liposukcja z 20% kompleksem z kofeiną.
"Biologicznie czynny Stymulator spalania tkanki tłuszczowej opracowany został na bazie przełomowej technologii kosmetycznej, kofeinowej BIO-LIPOSUKCJI, która łączy inspiracje profesjonalnymi zabiegami gabinetowymi z niezwykłą skutecznością koncentratu z naturalnej kofeiny. 20% coffeine complex – zaawansowany biotechnologicznie, ultra silnie działający kompleks zawierający kofeinę z zielonej kawy, herbaty matcha, yerba mate oraz ekstrakt z liści stewii, które wykazują fenomenalne trójwymiarowe właściwości wyszczuplające i antycellulitowe: przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej, wspomaga wyszczuplanie, poprawia krążenie. "
Po "zieloną" wersję Slim Extreme 4D sięgnęłam na samym początku. Domyślacie się dlaczego ? Wyszczuplająca bio-liposukcja zawarta w tej tubce ma formułę rozgrzewającą, a ja uwielbiam ciepło. Więc raczej było to oczywiste, że pierwsze testy będą rozpoczęte właśnie od tej wersji.
Jak wspomniałam wyżej, wersja zielona jest wersją rozgrzewającą. A skoro wiemy, że najszybciej pozbędziemy się czegoś podnosząc temperaturę, tak i tutaj zastosowano tą metodę. Im cieplej tym szybciej spalamy tkankę tłuszczową. Powiem Wam, że początki testu były.. palące. I to tak serio serio. A to raz za dużo wzięłam, a to stwierdziłam, że mi za mało, nic nie działa i dołożyłam kolejną warstwę. Nic bardziej mylnego moje Kochane! Wystarczy chwila, paręnaście sekund i płoniecie. Tzn macie takie uczucie bardzo wielkiego rozgrzania, tak jakbyście właśnie kąpały się w wannie gdzie nalano wrzątek. Tak, właśnie tak najlepiej zobrazować sobie to co czułam na początkowych próbach. Ale kurcze, podobało mi się to na maksa, że smarowałam tak sobie dalej, aż przy którymś razie nie było już takiego "palącego" efektu. Od początku smarowałam sobie udka i pośladki, a później przerzuciłam się na brzuch.. i dalej fajnie paliło :D
Efekt gorąca jest bardzo fajny, fajnie się tak leży jeszcze pod kocykiem czy kołderką i ten efekt tak dodatkowo działa ahh! No efekt efektem, ale efektu końcowego w postaci wielkiej utraty centrymetrów w obwodach nie było. Myślę, że zeszło jakoś około 1 cm. Za to mogę pochwalić, że na udkach celulit zanikł. Skóra w paru miejscach jest gładka, myślę, że jednak to smarowanko coś tam wspomogło. A, no i jeszcze jedna rzecz. Ten symulator bardzo fajnie pachnie :)
→ Eveline Slim Extreme 4D - Antycellulitowa kuracja modelująca sylwetkę 8w1
"Wyselekcjonowane, ultra-skuteczne składniki aktywne, bazujące na najnowocześniejszych odkryciach kosmetologii i sile natury, gwarantują spektakularny efekt pięknego ciała: PRO-SVELTYL™ , ZIELONA HERBATA, SPIRULINA ,CHLORELLA, CELLUBURN TECHNOLOGY™ ,
FRAKCJE PRO- I PREBIOTYKÓW."
Antycellulitowa kuracja modelująca sylwetkę 8w1 to druga propozycja z nowości, jakie zaserwowała nam marka Eveline. Tubeczka, tym razem w kolorze turkusowym. Jednak tutaj, w przeciwieństwie do poprzedniego kosmetyku, jest wersją chłodzącą. Zainspirowano się tutaj zabiegami kriopolizy, które dzięki zastosowaniu minusowej temperatury rozprawiają się z tkanką tłuszczową. W kuracji zastosowano wiele składników aktywnych, które razem pomagają spalać zmagazynowany tłuszczyk.
Kiedy skończyłam ogrzewanie i relaksowanie ciała z wyszczuplającą bio-liposukcją to dopiero po jakimś czasie przypomniało mi się, że została mi jeszcze do wypróbowania ta druga opcja. Trochę zwlekałam z tymi testami tak się Wam przyznam. No ale jak osoba, która uwielbia ciepło ma chętnie zabrać się za coś.. zimnego ? No nie nie :P W końcu zebrałam się w sobie i zaczęłam smarowanko. Nie było to już tak przyjemne jak z poprzednikem. Co prawda chłodek nie był taki mocny jak się spodziewałam, ale i też nie ładowałam na skórę tyle tego kosmetyku jak pisałam wyżej :P Tutaj nie wypowiem się za bardzo co do efektu końowego, bo smarowanko nie było regularne. Skóra było po nim mięciutka no i ta wersja również ma przyjemny zapach.
Miałyście okazję poznać którąś z nowości od Eveline ?
Używacie takich pomocników przy ćwiczeniach ?
A może polegacie tylko na tych kosmetykach ?
Markę oczywiście znam, ale tych kosmetyków nie próbowałam. Jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy równie dobrze jak i u mnie :)
UsuńNie wierzę w działanie takich produktów, jeśli w parze nie idzie dieta i ćwiczenia. Kosmetyk ma mi najwyżej nawilżyć i lekko napiąć skórę :)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, że kosmetyk nie zrobi za nas roboty :P
UsuńJa na cellulit i ujędrnienie preferuję raczej kosmetyki na gorąco, choć w trakcie ćwiczeń podobno to te na zimno są bardziej skuteczne :)
OdpowiedzUsuńOooo a tego to nie wiedziałam.. :D
Usuńz tego co kojarzę miałam niebieską wersję ale miała nieco inną szatę graficzną, sprawdziła się u mnie całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńA ja tej niebieskiej w ogóle nie kojarzę :D
UsuńNie znam Tych nowości bo i z eveline dawno nic nie miałam 😉 ne zmienia to faktu, że te balsamy wydają się bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńJak lubisz tak efekt termo to się pewnie sprawdzą :D
Usuńzapomniałam , że eveline ma takie fajne kosmetyki poprawiające wygląd skóry z nadmiarem tłuszczu, grzejące nie są dla mnie ale chłodzące owszem
OdpowiedzUsuńJa też wolę ten grzejący :D
UsuńNie znam tych nowości, ale chłodzące czy rozgrzewające kosmetyki się u mnie pojawiają w trakcie ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńMasz jakiś ulubiony ? :D
Usuńkocham goraco więc to dla mnie opcja ;p
OdpowiedzUsuńTo piąteczka! :D
UsuńLubię bardzo markę Eveline i jej produkty do modelowania ciała. Sprawdzają się całkiem przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńO proszę :) To fajnie :)
UsuńJestem ciekawa produktów bo sama wzmagam się aktualnie z celulitem :)
OdpowiedzUsuńMożna sprawdzić przy jakiejś okazji ;)
UsuńNie znam, nie lubię efektu palenia, przy tym mam zylaki.
OdpowiedzUsuńOjj no to szkoda :) Więc może chłodek ?
UsuńKurczę tej wyszczuplającej bio liposukcji nigdzie nie mogę znaleźć a mega mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńA dziś w Rossku widziałam obie wersje :)
UsuńMam je i jak dla mnie rewelacja 😊😊😊 ja polegam głównie na diecie i treningach. Takie kosmetyki to tylko dodatek.
OdpowiedzUsuńNo jasne, że tylko dodatek :)
UsuńDoskonale znam te balsamy i naprawdę bardzo lubię. Nie odchudzają mnie i w to nie wierzę ale skóra jest taka jakby bardziej jędrna.
OdpowiedzUsuńOtóż to :) Taki fajny i przyjemny efekt :)
UsuńNigdy nie wierzyłam w takie cuda, które pozwalają też schudnąć :) Okazuje się, że rodukty te modelują dodatkowo sylwetkę, a wraz z ćwiczeniami i dietą są w stanie zdziałać cuda! :)
OdpowiedzUsuńCoś tam jednak wspierają, mam nadzieję :D
UsuńMam te kosmetyki są świetne!
OdpowiedzUsuńTen chłodzący z chęcią bym poznała.
OdpowiedzUsuńmam tę antycellulitową kurację i powiem Ci, że jest fajna na takie gorące dni :-)
OdpowiedzUsuńJest jest :)
UsuńMuszę koniecznie wrócić do produktów Eveline :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią coś takie wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te ich balsamy do ciała :) fajnie pielęgnują skórę :)
OdpowiedzUsuń