VIS PLANTIS | filtrat śluzu ślimaka w kosmetykach do ciała i dłoni

Przyjemne nawilżenie, które dają kosmetyki marki Vis Plantis.

VIS PLANTIS dwa wspaniałe kosmetyki do pielęgnacji Twojego ciała i dłoni z filtratem śluzu ślimaka + barterowy balsam.

Czy ja już wspominałam, że marka Vis Plantis jest jedną z moich ulubionych marek ? Otóż to! Bardzo dobre kosmetyki, które u mnie sprawują się ideollo a do tego wspierają bardzo szczytną inicjatywę. Czy to nie brzmi świetnie ? To nie tylko brzmi ale i tak jest. Niedawno w przesyłce dostałam te trzy, bardzo dobre kosmetyki, dzięki którym ja i moi najbliżsi dbamy o swoje ciała, a dziś mam dla Was ich recenzje. Niebanalne recenzje.

Pisząc powyżej o wspieraniu szczytnego celu mam na myśli to co robi marka dla kobiet. Marka bowiem wspiera fundację Rak'n'Roll. Fundacja ta wspiera kobiety zmagające się z trudnościami życiowymi czy chorobami. Pamiętajcie, że i wy wspieracie tą akcję. Pamiętajcie o tym, że wybierając produkty marki VisPlantis oraz _Element dokładacie swój grosz do słusznej inicjatywy. 

  →   VIS PLANTIS ujędrniający balsam do ciała z filtratem śluzu ślimaka

Balsamy do ciała to u mnie temat długi a ich sukcesywne zużywanie trwa w nieskończoność. Zawsze mi wtedy coś nie po drodze. A to czasu brak, a to chęci brak. A to konsystencja jednak nie taka, no i z zapachem jakoś nie po drodze. A tu ? Tu gra i śpiewa. Od dawna wybierałam lżejsze konsystencje i tak jest do dziś. Lżejsza konsystencja jest dla mnie odpowiednia, gdyż nie nakładam wiele kosmetyku a i tak czuję to co robić powinien. A ten balsam robi to dobrze. Nie powiem Wam dokładnie czy kosmetyk ujędrnia, bo dla mnie balsam do ciała ma nawilżyć suchy naskórek, który gdzieś tam zazwyczaj występuje po kąpieli czy wystawieniu na słoneczną kąpiel. Może rzeczywiście w jakiś tam miejscach skóra zaznała ujędrnienia, aczkolwiek ogólnie nie mam jeszcze jakiś większych problemów skórnych. No poza tym nieszczęsnym AZSem w partii ramion, a i z tym problemem też daje radę. Dobrze też, jeżeli kosmetyk ma przyjemny dla nosa zapach, a ten mi bardzo odpowiada. Nie potrafię go do niczego przyrównać, po prostu jest delikatny, niechemiczny. 

Do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej ujędrnienia, ze skłonnością do powstawania cellulitu i rozstępów. Filtrat śluzu ślimaka przywraca skórze jędrność i elastyczność, oraz zmniejsza widoczność rozstępów i blizn. Body 3 Complex składający się z: nieprażonego masła shea, ekstraktu z nasion awokado i bentonitu, ujędrnia skórę i przyspiesza redukcję tkanki tłuszczowej, a także zmniejsza widoczność cellulitu i rozstępów. Olej bawełniany nawilża i wygładza skórę.

Spójrzmy jeszcze na skład:

Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Ethylhexyl Stearate, Snail Secretion Filtrate, Bentonite, Butyrospermum Parkii Butter Extract, Persea Gratissima Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Dimethicone, Parfum, Phenoxyethanol, Triethanolamine, Disodium EDTA, Caprylyl Glycol, Hydroxycitronellal, Citronellol, Alpha-isomethyl Ionone, Limonene, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Linalool

    →  VIS PLANTIS nawilżający krem do rąk i paznokci z filtratem śluzu ślimaka 

Uwielbiam dbać o moje dłonie. Bardzo namiętnie kupuję coraz to nowe kremy by dbać o ich nawilżenie. Praktycznie każda moja torebka w swoich zakamarkach mieści tubkę jakiegoś kremu. W tej, którą noszę aktualnie, mam ten od Vis Plantis. Spójrzcie na image opakowania - czyż nie zachęca by już w tym momencie otworzyć tubkę i nałożyć krem na swoje dłonie? Mnie zachęca! Pracuję z dokumentami więc po 8 godzinach tego przebierania, moje dłonie wołają o dawkę nawilżenia. Nie wspomnę już o skórkach wokół paznokci. Na szczęście, krem ten dobrze sprawdza się na moje problemy i skutecznie je łagodzi. Mabiały kolor i bardzo przyjemną konystencję - jest nie za gęsta ale też nie leje się z opakowania. Dla mnie jest po prostu w sam raz. Tak jak pisałam wyżej, tak i tu ciężko jest jednoznacznie rozpoznać co kryje się w zapachu. Powiem krótko, jest po prostu bardzo przyjemny dla nosa i po nałożeniu jeszcze dłuższy czas go czuję. Dzięki dobrze wyważonej konsystencji, krem szybko się wchłania. Jest tylko jedno ale! Trzeba uważać ile się tego kremu nałoży. Nadmiar niestety sprawi, że dłonie będą się troszkę kleić, tak więc moim zdaniem wielkość orzecha laskowego jest odpowiedni do nałożenia na obie dłonie. 

Skład kremu do rąk i paznokci:

Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Isostearyl Isostearate, Urea, Petrolatum,Butyrospermum Parkii Butter, Ceteareth-20, Dimethicone,Lycium Barbarum Fruit Extract,Snail Secretion Filtrate, Tocopheryl Acetate, Olea Europaea Fruit Oil, Panthenol, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Parfum, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Sorbic Acid, Potassium Sorbate, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool

    →   VIS PLANTIS barierowy balsam do ciała i rąk do skóry suchej i atopowej

Trzeci składnik i totalne zaskoczenie, oczywiście pozytywne. Bardzo fajnie, że marka ma w swej ofercie kosmetyki strikte pod problem skórny. Właściciele skóry atopowej orazbardzo problemowej skóry powinni spojrzeć uważniej w zasoby firmy. Właśnie dla nich firma stworzyła linię kosmetyków o nazwie: ATOPY SKIN. W jej składzie są 4 kosmetyki wspierające uporczywy problem skórny, z którym i ja również się zmagam. 

Bardzo się cieszę, że kosmetyk ma lekką konsystencję. Nawet pokuszę się o stwierdzenie, że ciut bardziej lejącą niż balsam opisany jako pierwszy. Rozcieranie kosmetyku nie sprawia problemu i momentalnie wnika w skórę. Co również zauważyłam to fakt, że tą dawkę nawilżenia czuć bardzo długo. Na opakowaniu czytam, że produkt jest bezzapachowy, z czym się nie zgadzam. Kosmetyk ma również bardzo przyjemny i delikatny zapach, ale ten nie utrzymuje się tak jak jest to przy balsamie czy nawet kremie do rąk. 

Co wyróżnia ten balsam od innych ? Z pewnością skład.

Główne składniki jakie tu znajdziemy to: kwas betulinowy (stosowany m.in przy leczeniu nowotworów), iridoidy (organiczne związki chemiczne, które mają działania lecznice a także są składnikiem kocimiętki :P) czy betuliny (związek chemiczny pochodzący z kory brzozy a mający właściwości lecznicze) Wszystkie trzy ograniczają skłoność skóry do stanu zapalnego oraz wzmacniają jej odporność.

Dodatkowe składniki to:  mocznik, gliceryna, pantenol, alantoina, olej z nasion bawełny, witamina E, hialuronian sodu czy trójglicerydy analogiczne do trójglicerydów skóry.

Aqua, Urea, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Isostearyl Isostearate, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Dipropylene Glycol, Butyrospermum Parkii Butter, Sodium Stearoyl Glutamate, Betula Alba Bark Extract, Scrophularia Nodosa Extract, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Phenoxyethanol, Dimethicone, Sodium Polyacrylate, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA

Znacie któryś z tych trzech kosmetyków ?

Jakie konsystencje lubicie w kosmetykach ?