Nowości od marki Vis Plantis w pielęgnacji twarzy.
Mieliście okazję testować te produkty? Jak je oceniacie ?
Pochwalcie się, czym aktualnie pielęgnujęcie swoją cerę :)
VIS PLANTIS nawilżające kremy do twarzy na dzień i na noc z bławatkiem i beta-glukanem
Testowanie nowości sprawia mi nie lada przyjemność, zwłaszcza, gdy ponownie testuję produkty od marek, które się u mnie sprawdziły. Marka Vis Plantis kolejny raz sprezentowała swoim ambasadorkom swoje nowości. Kremy nawilżające z ekstraktem z bławatka i beta-glukanem to dla mnie zupełna nowość. Dwa kremy tworzą kompleksową pielęgnają, gdyż jedno używam na dzień a drugi na noc.
Zajrzyjmy najpierw na składy obu kremów:
Krem na dzień:
Aqua, Beta Glucan(Oat), Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Isopropyl Palmitate, Propanediol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Urea, Betaine, Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate, Cetearyl Alcohol, Argania Spinosa Kernel Oil, Panthenol, Butyrospermum Parkii Butter, Centaurea Cyanus Flower Extract, Allantoin, Phenoxyethanol, Sodium Polyacrylate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Disodium EDTA, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid
Krem na noc:
Aqua, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isostearyl Isostearate, Propanediol, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Beta Glucan(Oat), Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Olea Europaea Fruit Oil, Rosa Moschata Seed Oil, Centaurea Cyanus Flower Extract, Linum Usitatissimum Seed Oil, Maltodextrin, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Disodium EDTA, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin
→ VIS PLANTIS krem nawilżający do twarzy z bławatkiem i beta-glukanem na noc.
Jak dowiadujemy się z informacji zawartej na pakowaniu - krem nawilżający zawiera 93% składników pochodzenia naturalnego. Głównymi składnikami są: Beta-glukan pozyskiwany z ziaren owsa głęboko wnika w skórę i pobudza procesy odnowy komórek oraz stymuluje produkcję kolagenu. Do jego właściwości zaliczamy również: nawilżenie, łagodzenie podrażnień i redukcję zaczerwienień. Drugim, głównym składnikiem jest: ekstrakt z bławatka. Zawiera on witaminę C, pektyny, sole mineralne i kwasy organiczne. Łagodzi podrażnienia oraz zmiękcza skórę. Poza wymienionymi składnikami w składzie znajdziemy jeszcze: olej lniany, oliwę z oliwek, masło shea a także olej z róży, który z pewnością ucieszy posiadaczki cery wrażliwej. Dobroczynna witamina E nawilży i odżywi cerę, a Alantoina będzie wspierać regenerację suchej skóry.
Krem, jak widzicie na powyższym zdjęciu, nie należy do typowych gęstych kremów. Jego konsystencja w zupełności mi odpowiada - jest zbita aczkolwiek średnio gęsta. Nie ma problemu z aplikacją, gdyż krem gładko rozmarowuje się po cerze. Krem nie zostawia śladów i szybko się wchłania pozostawiając cerę nawilżoną. W przypadku produktu pielęgnacyjnego na noc, nawet gdyby ciut tego filmu zostawił nie sprawiłoby mi to żadnego kłopotu. Aczkolwiek, tu tego nie spotkacie. Jako posiadaczka cery wrażliwej podkreślić muszę, że podczas testów nie zauważyłam żadnych negatywnych reakcji, typu wysuszenie, krostki czy nadreaktywność rumienia. W tej kwestii krem spisuje się idealnie.
→ VIS PLANTIS, krem nawilżający do twarzy z bławatkiem i beta-glukanem na dzień
Marka Vis Plantis stawia na wysoką zawartość naturalnych składników w swoich kosmetykach. W przypadku kremu nawilżającego do twarzy na dzień, jest to zawartość 86%. Tu również głównymi składnikami są: Bławatek oraz Beta-glukan. W dalszych pozycjach znajdujemy: olej arganowy, masło shea dla nawilżenia skóry a także pantenol, który regeneruje skóry i chroni przed podrażnieniami. Dodatkowo nawilżacze: gliceryna, betaina i mocznik.
Jeśli chodzi o opakowanie, pojemność, kolor - to krem na dzień nie różni się od tego na noc. Oczywiście na opakowaniu znajdziemy informacje odpowiednie dla każdego z kremów, na myśli mam jedynie ogólne ujęcie tematu opakowania. Na pierwszy rzut oka mamy wrażenie, że konsystencje niczym się nie różnią. W przeciwieństwie do tego, którego użyjemy po godzinie 22.00 - krem na dzień ma lżejszą konsystencję. Przy kontakcie ze skórą i rozsmarowaniu, krem nabiera lżejszej, jakby żelowej konsystencji, co oczywiście jest tylko na plus. Tym sposobem szybciej wchłonie się w cerę, by przygotować ją na nałożenie makijażu.
Ja na ogół nie używam kremów na dzień ze względu na brak czasu przy porannych czynnościach przed pracą, jednak aby dowiedzieć się nieco więcej o produkcie, takie czynności wykonałam. Przyznam szczerze, że nie czułam się zbyt komfortowo. Miałam wrażenie, że krem niedostatecznie się wchłonął przez co podkład stworzył maskę. Oczywiście jest to tylko moja drobna uwaga, proszę nie brać sobie do serca mych niewygodności! ;) Ostatecznie krem na dzień powędrował do innej osoby, która jest z niego bardzo zadowolona.
Tak jeszcze nieco poza kosmetykami, ale w ważnej sprawie. Zakupione kosmetyki właśnie z taką czerwoną naklejką wspierają fundację Rak and Roll, która na co dzień zajmuje się wspieraniem kobiet walczącym z rakiem. Zwróćcie uwagę przy najbliższych zakupach, czy Wasze ulubione kosmetyki dodatkowo pomagają. To drobny szczegół ale w jakże szczytnym celu :)
Mieliście okazję testować te produkty? Jak je oceniacie ?
Pochwalcie się, czym aktualnie pielęgnujęcie swoją cerę :)
Miło, że takim zakupem można wesprzeć fundację :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już te kosmetyki i na blogach i na instagramie i powiem Ci, że przyciągnęły moją uwagę. Myślę, że jak troche ogarnę swoje zapasy kosmetyczne - sięgnę po te produkty i zobaczę jak mi się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńNie testowałam, ale może... Chociaż obecnie jestem mega zadowolona z mojego kremu (jeden na dzień i noc) mira ze śluzem ślimaka, skład ma bajeczny, a działanie u mnie bardzo dobre, widoczne efekty po 2tyg stosoowania ;).
OdpowiedzUsuńTą firme kojarze od ślimaczka, jakąś nieszczególnie dalej mnie ona kusi.
OdpowiedzUsuń