Nie zapomnijcie o filtrach, gdy wystawiacie ciało na opalanie! A jeśli już szykujecie się na opalanie to zajrzyjcie dalej co Wam polecam.
NIVEA SUN protect&bronze, balsam aktywujący opaleniznę 30spf
Lato ach lato! Długo wyczekiwane dwa miesiące baardzo długich i słonecznych dni, a co za tym idzie - czas urlopów, i bardzo wysokich tempertur. Część wybiera się za granicę a część pozostaje w naszym pięnym kraju. Jedni wybierają zwiedzanie i aktywne spędzanie czasu a inni będą byczyć się i leniuchować. Wtedy też ochoczo wystawiamy swoje ciała na kąpiele słoneczne, by załapać opalenizny. Ochoczo również zapominamy o najważniejszym elemencie, czyli o filtrach!
Już jakiś czas temu otrzymałam od marki Nivea balsam, który aktywuje naszą opaleniznę a także chroni przed szkodliwymi promieniami typu UVA, UVB.
Innowacyjna formuła chroniąca ubrania przed plamami pomaga łatwiej zredukować żółte plamy od filtrów UV po praniu. Zawiera wysoce skuteczny system filtrów UVA/UVB zapewniający natychmiastową ochronę przed poparzeniem słonecznym oraz przedwczesnym starzeniem się skóry Naturalnie uzyskany antyoksydant pomaga chronić skórę przed uszkodzeniami słonecznymi, wspierając jej naturalne procesy ochronne.
→ Czy słyszałeś o promieniowaniu UVA, UVB, lub UVC ?
Otóż są to 3 nazwy promieniowania ultrafioletowego, które z kolei jest nasilniej działającym promieniowaniem słonecznym, które działa na naszą skórę. Ten temat z pewnością wałkowany był na fizyce, ale po krótce przypomnę cóż to takiego.
UVC jest najkrótszą falą, która nie dociera do powierzchni ziemi.
UVB jest średnią falą. Dociera do naskórka i skóry właściwej a także działa rumieniotwórczo. To właśnie dzięki temu rodzaju promieniowania opalamy naszą skórę a przy nadmiarze narażamy się na poparzenia słoneczne. Promieniowanie UVB - razem z UVA - odpowiadają za fotostarzenie i nowotwory skóry.
Z promieniowaniem UVA mamy do czynienia przez cały dzień, niezależnie od pogody i pory roku. Dociera ono głębiej niż promieniowanie UVB, wnikając do tkanki podskórnej.
Same promieniowanie UVA nie wywołuje zaczerwienienia ani zabarwienia skóry, ale w połączeniu z UVB natychmiastowo powoduje odczyn rumieniowy (obydwa rodzaje promieniowania emitowane są przez lampy w solarium). Niestety nie wpływa to korzystnie na właściwości skóry, gdyż UVA jest odpowiedzialne za niszczenie kolagenu w skórze, plamy pigmentacyjne, przedwczesne starzenie.
→ Nivea Sun - Twoja ochrona przed szkodliwym promieniowaniem
Nivea po raz kolejny wyszła na przeciw problemowi nadmiernego wystawiania na słońce. Balsam, którego miałam okazję już wiele razy używać zawiera wysoki filtr 30 spf, co dla mej skóry jest idealne. Balsam jest średnio gęsty, dobrze rozprowadza się po skórze, nie roluje się a szybko wchłania. Ma delikatny zapach, który po chwili się ulatnia a na ciele nic nie czuć. Co należy podkreślić, to fakt, że produkt w ogóle nie brudzi ubrań! Już po wysmarowaniu się balsamem mogę od razu nałożyć ubrania i wyjść na plażę.
Producent określił, że zawartość opakowania wystarczy na 6 pełnych aplikacji, czyli ma na myśli całe ciało. Należy obficie nałożyć produkt na ciało. Po kąpieli należy oczywiście aplikację powtórzyć.
Nivea Sun protect&bronze zawiera ekstrakt roślinny z lukrecji, który w naturalny sposób stymuluje i pobudza procesy opalania w skórze (in vitro) dbając o powstanie pięknej i trwałej opalenizny.
Znacie ten balsam ? Używacie ?
A jeśli nie to pochwalcie się czego Wy używacie do opalania :)
Ja do tej pory używałam Kolastyny ale teraz wolę Nivea 👍 obserwuje i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńWcześniej używałam kremów z Soraya i Avon :)
UsuńKOjarze, ale nie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam przy okazji potestować :)
UsuńFiltry są obecnie niezbędne :) O tym balsamie dużo się już naczytałam.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie wyjścia bez filtru na ciele!
UsuńTak, dałam go siostrze;)
OdpowiedzUsuńDopiero się wybieram nad morze w tym roku, ale jeszcze nic nie kupiłam na plażę :) Może skuszę się na ten balsam!
OdpowiedzUsuńI co, skuszona :> ?
UsuńZnam i używałam go jako ochronę przed słońcem, kiedy byłam na urlopie :) Bo opalac się za bardzo nie lubię :D
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia ? :)
UsuńW zasadzie to całe wakacje w tym roku spędziłam z dała od słońca, nie było okazji żeby się opalać a w dzień przesiadywałam w pracy :)toteż nie czułam potrzeby inwestowania choć używam
OdpowiedzUsuń