sobota, 3 marca 2018

KOSMETYCZNE DENKO | styczeń - luty 2018


Nadszedł czas pożegnać się z tym co zostało zużyte. Sprawdź, co polecam, czego nie polecam a o czym napisałam więcej słów, by również i Ciebie zachęcić do przetestowania.


Kosmetyczne denko z dwóch miesięcy - styczeń i luty 2018r. 



Dwa miesiące nowego roku minęły tak szybko, że nawet się nie obejrzałam a tu już rozpoczął się marzec! Takim sposobem zaraz zastanie nas wigilia.. Ale do tego czasu jeszcze wiele kosmetyków będzie sprawdzonych i zrecenzowanych. No i oczywiście podsumowanie w formie denek. 


1. BIELENDA peeling cukrowy do ciała, regenerujący. Jeden z fajniejszych peelingów do ciała jakie miałam okazję używać. Gruboziarnisty, treściwy, zapach idealny. Polecam

2. THE BODY SHOP passion fruit gel. Swoim zapachem przebija go tylko borówka. Świetny zapach, dobrze myje, ale ta cena.. Ale od czego są promocje ;) 

3. NACOMI galaretka do kąpieli Mango Macarons. O tym bubelku przeczytacie pełną recenzje tutaj. 

4. YVES ROCHER limitowany żel pod prysznic pomarańcza i cynamon. Limitka sprzed dwóch lat, szkoda, że w tym roku nie było podobnych nut zapachowych. Cynamonu nie czuć, jak dla mnie to wersja pomarańcza + gorzka czekolada :P Taką limitkę kupię jak się jeszcze kiedyś pojawi.


5. NIVEA hairmilk, ekspresowa odżywka regenerująca do włosów normalnych. Pełna recenzja jest tutaj, a ja w skrócie powiem, że była genialna!

6. NIVEA hairmilk, mleczna odżywka do włosów normalnych. Pełna recenzja jest tutaj, a ja dodam, że dla właścicielek kręconej czupryny może dobrze się sprawdzić jako dawka protein ;) Moje skręty się podbiły po niej.

7. NIVEA tonik łagodzący dla cery suchej i wrażliwej. Co prawda notka o niej była baaardzo dawno, jednak dopiero niedawno ją odnalazłam schowaną w czeluściach ciemnej szafki ;) więc przyszedł czas by ją wykończyć.


8. MAYBELLINE affinitone, podkład nr 003. To jest mój stały bywalec, także kolejny raz polecam.

9. BEBEAUTY zmazywacz do lakieru hybrydowego. Wymieniłam opakowanie, bo pompeczka uległa autodestrukcji. 

10. GOSH lash sculpting fibre mascara, tusz do rzęs. Niby tak wychwalony a u mnie totalnie niczego szczególnego nie zrobił.. Opisałam go w ubiegłym miesiącu w notce z bublami.

11. AVON korektor pod oczy. Wieki temu używany, nawet nie pamiętam czy się sprawował czy nie. Dawno po terminie więc się żegnamy. 

12. EFEKTIMA capillary control, serum do cery naczynkowej. Na pełną recenzję zapraszam tutaj. 


13. ZIAJA PRO, maseczka uspokajająca. Rewelacyjna jeśli chodzi o wyciszenie rumienia. Po uszczupleniu zapasów kupię pełne opakowanie. 

14. DERMAGLIN, maseczka Kleopatra z zieloną glinką. Świetna maseczka, polecam dla fanek glinek.

15. DERMAGLIN, maseczka regenerująca z zieloną glinką. Kolejna swietna maseczka z glinką. Tak samo jak poprzednia - wygładza i regeneruje cerę. 

16. BIELENDA, maska w płachcie. Maska aktywnie nawilżająca, ma zmniejszyć opuchlizny i wysuszenie. Delikatnie schłodzona dodatkowo relaksuje. Pamiętajcie by włożyć ją do lodówki a nie do zamrażarki, żeby jej nie zamrozić jak to zrobiłam na początku :P

17. ZIAJA, maseczka: ogórek, mięta, papaina. Konsystencja podobna do peelingu enzymatycznego, jednak coś mi w niej nie pasowało. Nie sięgnę po nią. 


Próbki. 
W skrócie - wspomnę tylko czego nie polecam. Mianowicie YASUMI - jest zielona a jednak nic nie zakryła, a rumień był widoczny jak był. Kolejna skucha jeśli chodzi o zielone produkty "kryjące"..  Kolejne to REPACELL. Niby to wyższa półka a ja się pytam w czym ? Chyba, że ma pomóc maksymalnie ściągnąć cerę to owszem, nadaje się idealnie. I ostatnie - VENA, czyli te 3 próbki w pojemniczkach. Śmiać mi się chce już na wspomnienie zachowania Pań ze stoiska na Targach, gdzie to jedna trajkotała o składnikach a dwie gapiły się na nią jakby po chińsku mówiły. Próbki dały z wielkim żalem, a ja Wam powiem, że te próbki niczego super nie zrobiły, poza miejscowym uczuleniem nad nadgarstkiem ;) 




22 komentarze:

  1. Ładnie Ci poszło, ja to próbek nie używam 😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dużo ich się nazbierało a jeszcze parę sztuk trzeba wykorzystać :)

      Usuń
  2. Spore denko. Ja postanowilam zrobić je kwartalnie, bo nie chce mi się trzymac pustych opakowan w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piling z Bielendy wypróbuję, ale bardziej latem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tylko mleczną serię do włosów. Produkty ok, ale nie mam potrzeby do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Twoich zużyć miałam mleczną odżywkę do włosów i całkiem miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo fajnie, że również komuś się spodobała :)

      Usuń
  6. świetne denko :D ten zmywasz z BeBeauty jest dobry ? :D u mnie jest mega duży problem ze zmywaniem/ściaganiem hybryd :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dobry z tym, że coś go znaleźć w Biedronie nie mogę :) Polecam najzwyklejszy zmywacz z acetonem z Rossmanna - Isana. Też dobrze się nim ściąga hybrydy :)

      Usuń
  7. Znam podkład Maybelline ale nie przypadł mi za bardzo do gustu przez drobinki :( Peeling Bielenda na pewno wypróbuję, pewnie nawet na dniach, bo aktualnie nie mam nic w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego peelingu od Bielendy to nawet nie widziałam :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to jest jedna z nowości ostatnich :) JEszcze jest wersja zielona.

      Usuń
  9. Lubię maseczki Dermaglin, muszę znowu po nie sięgnąć :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Działanie zmywacza OK?
    Pominęłam recenzję serum do cery naczynkowej, a to coś dla mnie, więc zaglądnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmywacz jest skuteczny :) Niestety od dłuższego czasu nie mogę na niego natrafić w Biedronce :(

      Usuń