JOYBOX | JOYbox x-mass, prezentacja grudniowego pudełka rozmaitości

Święta, Święta i po świętach. Mam nadzieję, że spędziliście je dobrze? To teraz aby troszeczkę powspominać okres świąt i prezentów, mam dla Was prezentację grudniowego pudełka JOYbox x-mass. Jest w nim kilka fajnych kosmetyków, o których niedługo poczytacie na blogu.

JOYBOX x-mass, świąteczne pudełko pełne rozmaitości 

Rynek kosmetyczny zalewają boxy. To pudełka, które poprzez subskrypcję co miesiąc dostarczane są do drzwi klientek. Ich zawartość jest niespodzianką, lecz by zachęcić potencjalnych kupujących jedna bądź dwie sztuki są "odkrywane" To ma kusić do kliknięcie w "kupuję" Przyznam sama, że widząc co ostatnio się w nich kryje dalej twierdzę, że wszystko zmierza nie w tą stronę w jaką był zamysł producenta boxów. 

Na szczęście na rynku mamy równiez taki box, w którym od początku wiemy co się będzie skrywać.. chociaż przy ostatnim boxie zmieniono sposób prezentajci i część zawartości okryto tajemnicą aż do momentu możliwości zakupu. Nie zmienia to jednak faktu, że tu zawartość bardziej do mnie trafia. Co prawda grudzień jest już za nami, ale nie przeszkadza to jednak w zaprezentowaniu zawartości pudełko JOYbox x-mass a co za tym idzie, zapowiedzi najbliższych testów. 

Podstawa, która znajduje się w każdym zakupionym pudełku stanowiła 6 produktów z czego 5 jest pełnowymiarowe a jako szósty dodano zniżkę na zakupy, która na tą chwilę niestety nie jest już aktualna. Spójrzcie więc, co dobrego znalazło się w zestawie. 

FLOSLEK BASE baza wygładzająca, 40 ml

" Wyjątkowy kosmetyk przeznaczony dla kobiet, które cenią perfekcyjny makijaż. Baza doskonale wygładza i wyrównuje skórę, wypełnia zmarszczki, dzięki czemu zastosowany podkład rozprowadza się równomiernie i nie wnika w zagłębienia. Skóra błyskawicznie staje się matowa, miękka w dotyku a trwałość makijażu znacznie przedłużona. Delikatna konsystencja i satynowa gładkość zapewniają piękny początek dnia."

Przyznam, że jakąkolwiek bazę używałam dość dawno i całkiem dobrze się spisywała. Co do tej na ten moment jeszcze nie podjęłam decyzji czy ją użyję.

PILOMAX Wax express, odżywka do włosów zniszczonych, normalnych i grubych, 200ml

"Odżywia i kondycjonuje włosy i skórę głowy. Wygładza włosy i nadaje im połysk. Chroni włosy przed uszkodzeniami i rozdwajaniem."

Tą odżywkę chętnie przetestuję. Teraz gdy staram się o powrót naturalnego skrętu moich włosów testuję dużo odżywek, które mogą w tym pomóc. Ciekawe jak się spisze. 

VIANEK rewitalizują maseczka-peeling do twarzy, 75ml
" Wyjątkowe połączenie delikatnego peelingu w postaci drobno zmielonych pestek malin i odżywczej maseczki. Drobinki delikatnie ścierają wierzchnie warstwy naskórka, wygładzają i ujednolicają koloryt. Bogata formuła maseczki, bazująca na oleju lnianym, w połączeniu z olejami z pestek malin i truskawek oraz maseł shea i avocado, zapewnia prawdziwy koktajl składników nawilżających i uelastyczniających. Po zastosowaniu pozostawia na skórze uczucie aksamitnej miękkości i gładkości, przywracając jej blask i zdrowy, młody wygląd."

O marce Vianek nie trzeba dużo opowiadać, bo myślę, że znacie ją aż za dobrze. Miałam już kilka produktów i dobrze się u mnie spisały. Produkt kusi, mam nadzieję, że konsystencja maseczki nie okaże się mocnym peelingiem, bo niestety nie będę mogła jej używać.

KNEIPP BIO-Olejek do ciała, 20 ml.
" Kneipp BIO-Olejek do ciała jest kosmetykiem naturalnym najwyższego stopnia certyfikacji. Składa się w 100% z olejkόw naturalnych, jak np. olejku z krokosza czy oliwy z oliwek pochodzących z kontrolowanych, ekologicznych upraw. Receptura pozwala firmie Kneipp na powrόt do korzeni. W tym sprawdzonym domowym środku zjednoczyliśmy czystą siłę natury w wysokiej jakości pielęgnacji specjalnej. "

Do olejków do ciała nie jestem jakoś przekonana, ale może jest to okazja by się przemóc do nich ? Mała buteleczka olejku, która mam nadzieję, że pomoże mi zmienić zdanie o olejkach do ciała.

ESSENCE soft touch mousse make-up, 16g.

" Kremowy i lekki podkład, który posiada delikatną i piankową konsystencję musu. Zapewnia pudrowe wykończenie oraz matowy wygląd cery. Nie zatyka porów i pozwala skórze swobodnie oddychać. "

Na koniec zostawiłam to małe cudo, które jest dla mnie zagadką. Nigdy nie używałam podkładu w musie a już tym bardziej z takiego słoiczka. Kolor podkładu był taki sam w każdym pudełku, mam nadzieję, że nie okaże się nieodpowiedni.

→ a wybór dodatków nie jest taki prosty..

Następnie w kolejnych krokach dobieramy po jednym dodatku. Krok 1 to wybór wersji odżywki do włosów od Pantene. Tutaj wybór był pomiędzy wersją zwiększającą objętość a regeneracyjną, na którą padł mój wybór.

PANTENE PRO-V 3 minute miracle, regenerująca odżywka do włosów, 200 ml 

" Odżywki te pokochały kobiety na całym świecie. Wersja Intensive Repair to maska, która pomaga zregenerować i ochronić włosy. Produkt równomiernie rozprowadza się na całej długości włosa, uwalniając cząsteczki, które odnajdują obszary wymagające regeneracji "

To kolejna odżywka, która ciekawi mnie swoim działaniem. Mam nadzieję, że nie zrobi na mojej głowie rozgardiaszu ;) 

Kolejny krok to wybór pomiędzy olejkiem od Bielenda a peelingami w trzech wersjach zapachowych. Tutaj bez zwątpienia wybór padł na saszetkę peelingu. 

BODY BOOM, peeling kawowy o zapachu mango, 30g

" Peeling kawowy o zapachu MANGO sprawi, że Twoja skóra będzie zawsze jędrna i sprężysta. Produkt stosować można do każdego rodzaju skóry. Posiada działanie przeciw cellulitowe, nawilżające i wygładzające. "

Saszetka peelingu jest miniaturą, która wystarczy zapewne na jedno bądź dwie aplikacje. Cieszę się, że mogę poznać markę o której niegdyś było głośno.

Ostatnim krokiem jest wybór niekosmetycznego dodatku. Tutaj możemy wybrać pomiędzy aromatycznymi woskami zapachowymi albo filmem na zimowe wieczory. Kto obserwuje mojego bloga i instagrama to wie, że mój wybór bez wahania padł na produkt zapachowy.

YANKEE CANDLE, votive, BUNDLE UP.

" Świeca Bundle Up typu votive to czysty, zimowy zapach przywołujący wspomnienie mroźnych dni. "

Nie mogło byc inaczej i wybór padł na produkt od Yankee Candle. W zamiarze miałam wybrać mój ulubiony Winter Glow lecz za późno zdecydowałam się na zakup pudełka, więc wybór padł na to co pozostało. Tą wersję również lubię, pachnie typowymi choinkami pokrytymi śniegiem. 

Jak podoba się Wam zawartość ? 

Kupujecie boxy czy tylko przyglądacie się prezentacjom u innych ?