Podobno dłonie to wizytówka kobiety, pozostańmy więc w temacie.. hybryd. Jesienne, ciemne kolory odłóżmy na razie na bok. Ja ostatnio stawiam na jasne kolory i mój wybór tym razem padł na lakiery od Claresy. Spójrzcie same jakie cuda!
CLARESA HYBRIDE pro-nails - zestaw podstawowy + lakiery
Widoczne na zdjęciach lakiery mają nową formułę - niestety nie poznałam tej wcześniejszej, więc ciężko jest mi wydać werdykt która z nich jest lepsza. Powiem tyle - ta jest odpowiednia.
W swoim asortymencie marka Claresa posiada ponad 100 przepięknych kolorów, w których z pewnością się zakochacie. Poza tym podstawowe produkty do wykonania manicure hybrydowego, takie jak top, baza, primer, cleaner czy remover o których parę słów przeczytacie niżej.
Widoczne na zdjęciu kolory to 505 PINK HORSE oraz 700 BLUE MOUSE.
Kolor 505 to odcień różu określany jako brudny róż. Przepięknie komponuje się w jesienych stylizacjach z ciemnymi kolorami. Na pełną aplikację potrzebujemy dwóch warstw z czego ta druga jest tylko dla wyrównania koloru.
Kolor 700 to blady odcień błękitu. Tak samo jak kolor 505, tutaj świetnie komponuje się z ciemniejszymi kolorami. Tutaj do pełnego krycia potrzebujemy już więcej warstw - dla mnie zadowalający efekt dały 3 grubsze warstwy.
Spójrzcie same, prawda, że cudne kolory ? :)
Baza niestety mimo prób nie współpracowała z moimi paznokciami, natomiast na innych paznokciach utrzymywała cały manicure w idealnym stanie. Konsystencja bazy jest średnio gęsta, nic nie rozlewa się po bokach.
Top jak wiemy jest zakończeniem całości. Tutaj do niczego nie mogę się przyczepić, gdyż swoją rolę odgrywa idealnie.
Cleaner i Remover są bardzo ważnymi elementami w całym procesie aplikacji manicure hybrydowego. Spełniają swoje role, wszystko jest tak jak być powinno.. a nawet lepiej! Nie znam innego produktu, w którym nie czuć typowego alkoholu. W Removerze czuć delikatny zapach, który ciężko jednoznacznie określić - coś pomiędzy owocami a kwiatami, natomiast w Cleanerze czuć gumę balonową. Brawo Claresa!
Co dziś wybierzesz - różowego konia czy niebieską myszkę ? :)
Używacie lakierów Claresa ? Jaki kolor polecasz ?
Ja bardzo lubię lakiery claresa, choć topu i bazy jeszcze od nich nie miałam. Naczytałam się wielu złych opinii .
OdpowiedzUsuńCo do topu i bazy to każdy paznokieć inaczej współpracuje i ciężko polecić najlepszy.
Usuńja przygodę z hybrydami dopiero zaczynam i nie znam te marki :) ale uwielbiam takie delikatne kolorki :)
OdpowiedzUsuńSzukaj ich W Rossmannach, na próbę jeden można kupić :)
UsuńKolory są cudowne! Akurat z marki Claresa nie miałam żadnych lakierów hybrydowych :) Ale 700 kusi niesamowicie!
OdpowiedzUsuń700 jest w moim guście :)
Usuńmam lakiery w starej formule i są bardzo przyzwoite :-)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jak nowa formuła, ale stara nie trzymała mi się kompletnie :/
OdpowiedzUsuńSliczne kolorki.
A ja właśnie chciałabym sprawdzić tą starą formułę :)
UsuńBardzo ładne kolory. Podobają mi się w duecie :)
OdpowiedzUsuńW duecie też się pięknie komponują :)
UsuńNie miałam nic tej marki. Bardzo podobają mi się obydwa kolory.
OdpowiedzUsuńTO moje pierwsze ;)
UsuńNie znam lakierów z tej firmy, ale mają całkiem ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDostępne są w Rossmannach :)
UsuńZaciekawiły mnie te lakiery :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się;)
UsuńNiestety z bazą trzeba się polubić, tej jeszcze nie miałam, ale ja raczej nie mam problemów z utrzymywaniem się hybryd :P
OdpowiedzUsuńI to nie pierwsza firma gdzie mam problem z bazą :P
Usuń