Aromaty towarzyszą nam każdego dnia. Jedne intensywne, inne wyraźnie słodkie bądź kwaśne. Przyszedł czas na pokazanie kolejnych wosków z Yankee Candle. Tym razem mam dla Was zestawienie pięciu delikatnych aromatów, które znalazły się w mojej bogatej kolekcji.
Dotychczas pokazywałam Wam początek mojego nałogu jakimi są woski, a także kolekcję kwiatową. Zaproponowałam też 6 typowych, zimowych zapachów a ostatnio pokazałam limitowaną kolekcję Q1 na rok 2017
Dziś przedstawiam 5 delikatnych aromatów wosków, które moim zdaniem przypadną Wam do gustu. Znajdzcie swój ulubiony, którego będziecie palić z radością. A kto wie, może będzie kojarzyć się z czymś miłym ;)
Wszystkie przedstawione zapachy najlepiej sprawdzą się w małych przestrzeniach, chyba, że lubicie bardzo delikatnie wyczuwalne zapachy to śmiało możecie zapalić na większych pomieszczeniach.
Yankee Candle, MY SERENITY.
" Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu słodkich gruszek i orzeźwiających pomarańczy z dodatkiem tropikalnych kwiatów oraz subtelnego piżma. "
Bardzo przypadł mi do gustu. Nie męczący, nie mdły. Dobrze wyczuwalne cytrusy czyli coś co bardzo lubię! To kolejny ulubieniec - zaraz po Ginger Dusk.
Yankee Candle, SOFT BLANKET.
" Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: cytrusy, wanilia oraz bursztyn. "
Soft Blanket, czyli popularny MIŚ, to wosk z tych, które się albo kocha albo nienawidzi. Do mnie nie przemówił ani przez chwilę. Rozbolała mnie po nim głowa, co jest u mnie bardzo rzadkim objawem jeśli chodzi o zapachy świec.
Yankee Candle, MOONLIGHT
" Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu bambusa, nut drzewnych i paczuli."
Moonlight to typowy, męski zapach, więc nie każdemu może się spodobać. Na dużej powierzchni słabo wyczuwalny, w mniejszym pokoju może dać lepszy efekt. Niestety nie moje nuty, jak dla mnie bardzo mdły.
" Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: cytrusy, imbir "
Bardzo mocno wyczuwalne połączenie imbiru i cytryny. Jeden z moich ulubieńców. Pierwszą dużą świecę nabyłam właśnie w tej wersji.
Yankee Candle, WHITE TEA
"Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o delikatnym, relaksującym aromacie białej herbaty z kilkoma kroplami cytryny"
Delikatny aczkolwiek przy dłuższym paleniu może wydawać się nieco mdły. Czułam go w całym domu baardzo słabo. Akcentu cytryny nie zauważyłam. Myślę, że lepiej sprawdzi się w mniejszych pomieszczeniach.
Czy któryś z pokazanych jest Waszym ulubieńcem?
A może polecicie mi inny, delikatny zapach, którego nie pokazałam?
Jestem ciekawa tych zapachów 😉
OdpowiedzUsuńZnam wersję z misiem. Skusiłam się na niego właśnie dlatego, że jest popularny. Niestety mnie nie oczarował.
OdpowiedzUsuńJa chyba na dłużej odpuszczę woski. Mam przesyt.
OdpowiedzUsuńTeż lubię My Serenity I biała herbatę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/
My Serenity i Soft Blanket uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńsoft blanket kiedyś miałam, jednak ja wolę bardziej owocowe, słodkie zapachy
OdpowiedzUsuńChyba ten ginger dusk byłby dla mnie najbardziej odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy od Yanke. Mi właśnie naj spodobaął sie biała herbata :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie spróbować tego Misiowego wosku :D
OdpowiedzUsuńPracowałam kiedyś w ich markowym sklepie więc zapachy znam, My Serenity & White Tea z tego zestawu lubię najbardziej. :) Polecam z delikatnych na wiosnę Aloe Water <3 :)
OdpowiedzUsuńanialwowska.blogspot.com