Kolejny produkt od Vianka nie mógł być niczym innym niż peelingiem do ciała. Tak jest, Vianek podbija moje serce i z pewnością nie będzie to ostatni nabytek. Zapraszam na recenzję odżywczo-wygładzającego peelingu do ciała z serii pomarańczowej.
VIANEK, Odżywczo-wygładzający peeling do ciała, seria czerwona.
Peeling umieszczono w okrągłym opakowaniu o pojemności 150 ml. Dzięki dużej zakrętce łatwo i wygodnie możemy dozować produkt. Konsystencja peelingu nie jest zbita, jest miękka i łatwo rozprowadza się po ciele. Produkt jest dość wydajny jak na peelingi, gdyż nie potrzeba go wiele by rozprowadzić po całym ciele. Zapach z początku przypomina ciasteczka korzenne, by po chwili czuć delikatny, bliżej nie określony zapach. Produkt ma krótki termin ważności i należy go po otwarciu zużyć w ciągu 3 miesięcy. Jak widać - skład jest bardzo przyjemny.
Producent obiecuje:
" Odżywczo-wygładzający peeling do ciała z drobno zmielonymi pestkami moreli oraz cukrem, złuszcza martwy naskórek, wzmacnia i głęboko odżywia. Olej z pestek moreli i rokitnikowy dostarczają skórze dużej porcji witamin i przeciwutleniaczy, dzięki czemu zyskuje ona zdrowy koloryt i odpowiednią sprężystość. Apetyczny zapach sprawia, że masaż skóry staje się przyjemnością, a efekty widoczne są już po pierwszym użyciu."
Jako maniaczka peelingów, nie mogłbyć inaczej, żeby produkt od Vianka nie trafił w moje ręce. Zachęcona mleczkiem do demakjażu postanowiłam, że kolejnym produktem będzie peeling również z serii pomarańczowej.
Seria pomarńczowa ma na celu odżywić a także wygładzić naszą skórę. Jest to idealna pozycja, zwłaszcza biorąc pod uwagę suche powietrze w pomieszczeniach w któych się znajdziemy. Każdy sposób by dodać energii i odżywienia jest idealny, więc dlaczego by nie sięgnąć po kosmetyk?
Na pierwszy rzut oka, peeling wygląda jak pianka ale nic bardziej mylnego. Po nałożeniu na ciało i rozsmarowaniu zauważycie kryształki cukru. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to peeling z kategorii zdzieraków. Z pewnością umili nie jedną kąpiel.
Podczas użytkowania nie nastąpiła żadna reakcja alergiczna. Peeling działa tak jak powinien.
Podsumowując: Kolejny peeling na plus!
Jak oceniacie produkt?
Polecicie mi coś ciekawego od Vianka do kolejnych testów ?
To seria pomarańczowa :D Czerwona jest ujędrniająca.
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam ten peeling. Masło i balsam też są cudowne <3
Ale wtopa :P już poprawiłam, żeby nie myliło :D dzięki ^^
UsuńPowoli, powoli odkryję je wszystkie :P
Płyn micelarny i mgiełka do twarzy z serii nawilżającej, niebieskiej, zachęcają do dalszych zakupów 👍🏻
OdpowiedzUsuńZ niebieskiej jeszcze niczego nie miałam okazji testować.. więc wszystko przede mną :)
UsuńJestem fanką zapachu serii odżywczej *-* Miałam micel, obecnie używam kremu pod oczy a mleczko czeka w zapasie :) Na peeling i masło do ciała się skuszę jak już pojawią się w regularnej sprzedaży już w większych pojemnościach :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że świetny zapach ? :)
UsuńMuszę wypróbować w końcu któryś z ich peelingów. Jak na razie miałam maskę-peeling do twarzy z której byłam bardzo zadowolona i z ich kremu do rąk. Niestety tonik mgiełka u mnie się nie sprawdził. Ale myślę że peeling byłby u mnie w porządku :-)
OdpowiedzUsuńDo twarzy niestety nie mogę.. ale do ciała jak najbardziej wszelkie peelingi :D
UsuńUwielbiam peelingi Vianka, chociaż do tej pory mam tylko niebieski ;)
OdpowiedzUsuńJa z Bianka miałam jedynie próbki kremów, natomiast nie miałam peelingów ale jestem uzależniona od nich :) teraz mam dwa w użyciu ale jak wykończe to wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuńJak próbki skuteczne to i czas na zakup pełnowartościowych produktów :)
UsuńLubię produkty Vianka. Póki co wszystkie mi się sprawdziły ;-)
OdpowiedzUsuńTo drugi produkt i sprawdzony, oby kolejne też były tak skuteczne :)
UsuńWidziałam go w internecie, ale sama jeszcze nie używałam, chociaż bardzo jestem ciekawa jego efektu :)
OdpowiedzUsuńKuszą strasznie :)
UsuńMam w domu sporo viankowych próbek, muszę zabrać się za testowanie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Kochana!
Zainteresował mnie ten peeling a akurat jakiegoś szukam. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich peelingi, w przyszłości się skuszę nawet i na ten :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie i podoba mi sie jego konsystencja.
OdpowiedzUsuń