środa, 11 stycznia 2017

Oh my goodNEESS! | hybrydy z wykorzystaniem zestawu od neess.


Z hybrydami "bawię się" od ponad roku. Tutaj prym wiodą marki spoza granic kraju a z bardzo lubianego przez wielu portalu Aliespress. Moje zbiory - a jest ich na prawdę sporo - przedstawię Wam z którymś z najbliższych postów.
Pierwszy raz mam do czynienia z polską marką, jaką jest neess. Zaszczyt testowania produktów otrzymałam całkiem niedawno, więc dlaczego by nie napisać o tym już dziś ?

Zapraszam do dalszej części, gdzie pokazuję manicure wykonany produktami tej marki.

lakier pyłek tęcza neess



Zestaw lakier + primier +baza + top + pyłki + cleaner


Markę neess wyróżnia:
błyskawiczna reakcja na trendy,
soczysta kolorystyka lakierów,
* trwałość do 3 tygodni,
* restrykcyjne testy jakości,
łatwość wykonania,
8 ml pojemności,

zestaw neess

Do testów otrzymałam kilka podstawowych produktów, takich jak: primer, baza i top. Dodatkowo lakier w dwóch pięknych kolorach oraz 2 pyłki do otrzymania efektu tęczy oraz cleaner.

Do wykonania pokazowego manicure wykorzystałam fioletowy lakier #7545 o nazwie powabny fiołek oraz dwa wspomniane już pyłki o numerach #3554 silver i #3567 graphite.

tęcza neess silver
 [lakier #7554; pyłek 'efekt tęczy' #3554]

Fioletowy lakier jest gęsty i do pełnego pokrycia wystarczą dwie warstwy. Lakier nie rozlewa się na skórkach, dobrze przylega do utwardzonej bazy jak i poprzedniej warstwy koloru.

Nałożenie pierwszego z pyłków [#3554] było szybkie i przyjemne. Szybko wtopił się w lakier, utwardzony topem pięknie mienił się różnymi kolorami.

Drugi z pyłków [#3567] jest oporniejszy, na czubku paznokcia nie chciał przykleić się do mokrej warstwy. Ostatecznie udało się zaaplikować ale są mocne prześwity. Nie jestem z niego zadowolona, ale sprawdzę czy tak samo będzie z innymi lakierami.

Pyłki dodatkowo zabezpieczone są plastikową nakładką aby zniwelować ewentualnie rozsypanie się, co uważam za bardzo dobre rozwiązanie.

ness pyłek lakier
[lakier #7545; pyłek 'efekt tęczy' #3567]

Podsumowując:  W moim przypadku lakiery wytrzymały w stanie nienaruszonym 7 dni, co uważam, za średnie w porównaniu do innych marek. Po 7 dniach odeszła cała warstwa nałożona na paznokieć, reszta sukcesywnie w następnych dniach się ukruszała i odpadała.. Jeden z pyłków pięknie przykleił się do lepkiej warstwy, natomiast drugi stawiał opór a w części paznokcia przyklejenie było na prawdę ciężkie. Problemem jest też top, który niestety nie działa pod lampą. Przyznam natomiast, że firma ma piękne kolory lakierów.  Jeśli chodzi o moją ocenę to mam mieszane odczucia.

Wszelkie informacje znajdziecie na stronie głównej oraz bezpośrednio w zakładce z lakierami.



Jak tam Wasze poczyniania z marką neess ?
Jesteście zadowolone? Coś się nie sprawdziło ? 
Dajcie znać :) 

31 komentarzy:

  1. Ten odcień fioletu nie dla mnie, ale syrenkę kochaaam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pyłek jest cudowny, ale kolor też mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory lakierów i pyłki są świetne, ale ich jakość.. eh

      Usuń
  3. Śliczny jest ten fiolet :) Jak przeczytałam, że lakier wytrzymał 7 dni to zaczęłam się zastanawiać, czy na pewno czytam o hybrydach. Można by się było spodziewać lepszej trwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po 7 dniach odeszła cała warstwa nałożona na paznokieć, reszta sukcesywnie w następnych dniach się ukruszała i odpadała..

      Usuń
  4. Śliczny efekt :) Ja jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może u Ciebie będą lepiej się sprawować niż u mnie.. :)

      Usuń
  5. ładne mani :) ja mam dwa kolorki neess, na razie użyłam jednego i jest dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja osobiście uwielbiam ich lakiery i uważam, że są jednymi z lepszych na rynku. Potestuj jeszcze. U mnie wytrzymują 4 tygodnie, a każdy pyłek jaki od nich mam sprawdza i aplikuje się świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyłki akurat trzymają się najdłużej, natomiast same warstwy z lakierem to już gorsza sprawa. Oczywiście, na pierwszych testach nie osiądę, kombinacje poczynię bo nie wierzę, że jest z nimi coś nie tak :)

      Usuń
  7. nie znam tej marki.. fiolet jest bardzo ładny no ale jak sama zauważyłaś 7 dni trwałości, to niezbyt pokaźny wynik. ale może się jeszcze rozwiną, bo konkurencja na rynku jest ogromna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze je potestuję dalej, musi być złoty środek na nie :)

      Usuń
  8. 7 dni to żadna rewelacja, niektóre zwykłe lakiery tyle wytrzymują ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. 7 dni to krótko u mnie wytrzymał trzy tygodnie spokojnie chociaż zazwyczaj zmieniam kolor co dwa tygodnie z powodu odrostu. Ja nie mam zastrzeżeń do neess a nawet jestem bardzo zadowolona :) nie tylko długo wytrzymuje ale też łatwo się z nimi pracuję ich dodatkowy atut to brak uczulenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tylko zastrzeżenie do trwałości - reszta jest dużym plusem :)

      Usuń
  10. Sama marka bardzo mnie ciekawiła, ale biorąc pod uwagę trwałość tych lakierów to uważam że nie do końca jest warta wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może u Ciebie lepiej się sprawdzą :) Mimo tego polecam je przetestować :)

      Usuń
  11. Piękny ten kolor fioletowy:) Marki nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo podobne kolory i ja dostałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie spotkałam tych samych u innych :) A gamę mają szeroką :)

      Usuń
  13. Śliczny ten pyłek. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładny ten twój fiolecik. Ja mam kolor o nazwie lawendowe pole :)

    OdpowiedzUsuń
  15. 7 dni dla hybrydy to bardzo mało 👎🏻

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się ten fioletowy kolor lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A mnie Ness uczulił:// nie uczulał mnie Semilac ani Neonail. Mija okolo roku od robienia hybrydy,przedluzam teraz hard base od Ness. Jeden paznokieć to kciuk ktory mam swój heheh tylko utwardzony bazą (reszta przedluzona) i traf chcial ze na tym palcu dostałam uczulenia pod paznokciem na opuszce... Ale myślałam ze naderwałam czy cos. Dzis maluje nowe paznokcie i środkowy palec u tej samej reki,to samo. Wchodzę w google czytam i wyskakuje UCZULENIE.po takim czasie?! Zdjelam wszystko ale jak pogodzić sie ze moje piękne paznokcie poszly w zapomnienie.

    OdpowiedzUsuń