poniedziałek, 2 stycznia 2017

AVON planet spa, Sleep Serenity, relaksująca mgiełka do pościeli.


Z czym kojarzy się relaks ? Czy jest to błogi odpoczynek pod ulubioną kołdrą a wokół unosi się ulubiony aromat ? Jeśli pozytywnie odpowiedziałaś to znak, że nie tylko ja lubię tak odpoczywać. Lubię gdy wtulam się w swoją koldrę a w pokoju unosi się uspokajający zapach lawendy..





AVON planet spa, Sleep Serenity - relaksująca mgiełka do pościeli.



Sleep Serenity nie jest nowością, a ponieważ jest bardzo trudno dostępna uchodzi za perełkę wśród swoich fanów. Produkt zamknięty jest w plastikowej butelce z atomizerem, dzięki której rozpylony na pościeli lub też w pokoju pozostawia cudowny zapach lawendy. Już kilka doz sprawia, że wręcz toniemy w błogim relaksie. Jedna butelka spokojnie wystarczyła mi na dwa miesiące.


Kompozycja zapachowa to połączenie Rumianku i uspokajającej Lawendy. Po psiknięciu na poduszkę i pościel rzeczywiście ułatwia zasypianie. Dodam nawet, że pomogły zwalczyć problem maleńkich muszek ;) Także jak widać sprawdza się w różnych sytuacjach.

Mgiełkę ciężko jest dostać, a jeśli już się pojawi w katalogu to robię jej zapas. To przyjemny dodatek do mieszkania, oczywiście jeśli ktoś lubi się w aromatach do domu :) Osobiście polecam każdemu, bo produkt jest tego warty.



Znasz Sleep Serenity ? Jakie wrażenia ? 
A może polecisz coś podobnego a łatwiej dostępnego? 

19 komentarzy:

  1. Nie słyszałam do tej pory o mgiełkach do pościeli :) Widocznie mało jeszcze wiem :) Z chęcią wypróbowałabym taki produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, Avon czasem zaskakuje czymś spoza kosmetyków do ciała :)

      Usuń
  2. Miałam ją i jeszcze coś na typ wazeliny.. jak dla mnie wyrzucone pieniądze w błoto ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wazelinka też mi się nie sprawdziła ale mgiełka podbiła moje serce :)

      Usuń
  3. Mgiełka do pościeli, jeszcze takiej nie miałam i nie słyszałam, ale zainteresuję się :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie używałam takiego gadżetu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie musisz mi zamówić jak tylko będzie dostępna! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam tą mgiełkę, moja mama - konsultantka dostała ją kiedyś w prezencie do zamówienia, z tego co pamiętam była jeszcze sól do kąpieli z tej serii. Mnie osobiście zapach się nie podoba, bo nie lubię lawendy, ale moja siostra uwielbia takie zapachy i od razu sobie ją przywłaszczyła :D.
    Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam że Avon ma taki produkt w swojej ofercie , może kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio często sięgam po produkty z Avon jednak tego nie znam :)

    OdpowiedzUsuń