Praca przy komputerze, słabe albo zbyt jaskrawe oświetlenie czy niesprzyjające warunki pogodowe to tylko niektóre z przyczyn, jakie mogą sprawić pogorszenie samopoczucia w temacie wzroku. Na szczęście możemy wspomóc się farmaceutykami aby ten problem zminimalizować. Po udanej kampanii Optrex - sprayu na suche oczy, które stosuje się na zamknięte powieki dostałam możliwość sprawdzenia kolejnego preparatu. Tym razem mam okazję sprawdzić czy Krople Nawilżające są tak samo skuteczne co spray.
OPTREX ActiDrops, Krople nawilżające do suchych oczu.
O produkcie: Produkt kupujemy zapakowany w kartonik. W środku znajdujemy małą buteleczkę z aplikatorem. W butelce znajduje się 10 ml bezbarwnego roztworu. Według zaleceń producenta Krople muszą być zużyte w ciągu 28 dni od dnia otwarcia.
Opis producenta:
" ActiDrops Nawilżające Krople do Suchych Oczu natychmiastowo nawilżają suche i podrażnione oczy. Czynniki takie jak noszenie soczewek kontaktowych, użytkowanie komputera, prowadzenie samochodu, klimatyzacja czy zanieczyszczenia atmosferyczne mogą sprawiać, że nasze oczy stają się suche i podrażnione.
ActiDrops Nawilżające Krople do Suchych Oczu, dzięki zawartości hialuronianu sodu nawilżają suche oczy oraz łagodzą podrażnienia. "
Moja opinia:
Do niedawna używałam świetnego produktu w sprayu, który aplikuje się.. na zamknięte powieki! Z mojej perspektywy to świetne rozwiązanie, najbardziej komfortowe z obecnych na rynku. Niestety produkt się skończył i przerzuciłam się na preprat w formie kropel. Nie przepadam za taką formą, ale zaciekawiona skutecznością zaczęłam ich używać. Przekonałam się do kropel dopiero po którymś z kolei dozowaniu.
Przyznam, że są skuteczne tak samo jak wcześniejszy produkt. Już w chwilę po aplikacji uczucie suchości znika i możemy znów cieszyć się komfortowym uczuciem. Po dłuższym stosowaniu nie zauważyłam żadnego podrażnienia ani uczulenia na jakiś składnik. Nie wiem niestety jak krople współpracują z soczewkami, bo nie noszę takich.
Jeszcze nigdy nie używałam takich kropli. Kiedy czuję, że oczy są zmęczone, robię przerwę od komputera :)
OdpowiedzUsuńW poprzedniej pracy, mimo robienia przerw od komputera, stosowałam spray ze wspomnianego linku. O wiele lepiej mi się wtedy pracowało, nie mrugałam tak jakbym nagle oślepła :P
UsuńNigdy nie stosowałam takich kropli, na szczęście na razie nie muszę :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję zapobiegawczo i przyznam, że jest poprawa :)
Usuńja akurat muszę mieć dostosowane do soczewek, ale może jest info o tym w ulotce ;)
OdpowiedzUsuńNa opakowaniu jest informacja, że można stosować na soczewki. Ja dodałam, że nie wiem JAK współpracują, a nie CZY :P
UsuńJeśli miałabym wybierać, pewnie skłoniłabym się do zakupu wersji w sprayu :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie też wolę wersję ze sprayem, jest wygodniejsza :)
UsuńNa szczęście nie czuję potrzeby stosowania takich kropli.
OdpowiedzUsuńMam wrażliwe oczy wiec stosuje takie produkty :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo dużo czasu spędzam przed komputerem i wieczorem bardzo bolą mnie oczy. Chętnie przetestowałabym tego typu produkt i może się skuszę na te krople, chociaż ten spray który aplikuje się na zamknięte powieki też brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńkrople do oczu to u mnie podstawa. chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś nie musiałam korzystać z takich preparatów, jednak od jakiegoś czasu pracuję cięgle przy komputerze i niedawno zaczęły szczypać mnie oczu, więc chyba warto kupić takie krople, może dzięki temu wzrok nie będzie się tak męczył. Widziałam, że w aptece Melissa kosztują ok 20 zł, to dobra cena? :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCena bardzo dobra, bo ja widziałam je za ok 35 zł. Ostatnio w ogóle nigdzie ich nie widzę, a tez by mi się przydały :)
Usuńoo to super, dziękuję! W takim razie robię zamówienie. To może też zamów w melissie, skoro ich nigdzie zamówić nie możesz :)
OdpowiedzUsuń