Niech rękę podniesie ta, której nie zdarzyło się nigdy w życiu pójść pod prysznic z pełnym makijażem.. Znacie kogoś takiego ? Mnie osobiście parę razy zdarzyło się w pośpiechu wejść do łazienki po czym będąc już chwilę pod wodą przypomniałam sobie co mam na twarzy.. I tu z pomocą przychodzi do nas Eveline. Zapraszam na recenzję dość ciekawego produktu.. do demakijażu pod prysznic.
EVELINE COSMETICS, EXPRESS FACE CARE, krem do twarzy pod prysznic, 2 w 1.
O produkcie: Produkt jest nowością na rynku kosmetycznym. Otrzymujemy go zapakowany w kartonik oraz dodatkowo owinięty folią, która zabezpiecza przed nie potrzebnym otwarciem. W środku znajdziemy tubkę o pojemności 100 ml otwieraną za pomocą kliknięcia. W zależności od wersji dla jakiej przeznaczony jest produkt, jego kolorystyka to róż, zieleń lub niebieski.Na opakowaniu widnieje opis oraz potrzebne informacje o tym co zawiera tubka a także skład. Sam produkt to krem o średnio gęstej aczkolwiek dobrze rozprowadzającej się konsystencji w kolorze białym. Bez problemowo spłukuje się go wodą.
Krem występuje w trzech wersjach kolorystycznych opakowania odpowiednich dla różnego rodzaju cer:
* niebieski - dla cery wrażliwej i normalnej,
* zielony - dla cery mieszanej i tłustej,
* różowy - dla cery suchej i naczynkowej,
Obietnice producenta: " Krem do twarzy pod prysznic na bazie inteligentnej formuły zastępującej kilka kosmetyków oczyszczających i pielęgnacyjnych. Delikatnie usuwa zanieczyszczenia i makijaż, łagodzi podrażnienia i eliminuje zaczerwienienia. Intensywnie nawilża skórę oraz tworzy doskonałą bazę pod makijaż. Technologia MULTI-SMART FACE CARE™ na bazie kwasu hialuronowego, olejku migdałowego i alg laminaria identyfikuje i regeneruje mikrouszkodzenia w strukturze skóry oraz zapewnia jej całodniową ochronę przed czynnikami inicjującymi powstawanie zmarszczek. Kompleksowo opowiada na wszystkie potrzeby młodej cery, dzięki czemu codzienną pielęgnację możesz ograniczyć do dosłownie kilku sekund rano i wieczorem. "
Moja opinia: O kosmetyku dowiedziałam się na jednym z portali gdzie właśnie organizowany był konkurs, w którym do wygrania były wszystkie trzy wersje. Niestety nie udało mi się go wygrać ale w niedługim czasie krem ten wpadł jednak w moje ręce. Jestem ciekawa wszelkich nowości, które dostosowane są do mojego problemu tak i z tym nie było inaczej.
Na początku jednak nie było tak pięknie. Przed samym użyciem zwątpiłam w jego skuteczność po doświadczeniu z poprzednimi, kremowymi preparatami do demakijażu. Od zawsze też uważałam, że jednak demakijaż to tylko micelar a wszystko inne to zło, zło i jeszcze raz zło. Wszystko zmieniło się po pierwszym, drugim, trzecim i kolejnym użyciu.
Jestemzona pozytywnie zaskoczona fektywnością tego produktu. Oszczędność czasu i dodatkowe nawilżenie - to zawsze jest mile widziane. Krem po wielokrotnym użyciu nie uczulił mnie ani nie zapchał. Nie ma mowy o podrażnieniu, wysuszeniu czy nadreaktywności rumienia. Po dodatkowym teście z wodą micelarną wacik był.. biały, co potwierdza skuteczność preparatu.
Jak używać? : Wykonujesz trzy proste ruchy, dosłownie. A więc:
1. nakładasz krem na twarz - wielkość orzecha laskowego będzie odpowiednia.
2. masujesz miejsca, które chcesz oczyścić - tak, na powieki możesz również go nałożyć ;)
3. spłukujesz wodą - najlepiej letnią
Efektem jest oczyszczona twarz a także dodatkowo nawilżona, jakbyś właśnie wklepała krem na noc!
I co najlepsze - nie potrzebujesz na to więcej czasu niż czas spędzony podczas kąpieli.
Jaką ocenę zostawicie tej nowości ?
Sprawdziłyście u siebie czy dopiero zamierzacie go nabyć ?
Nie wiedziałam o tej nowości, jak znajdę to kupie na prezent :) I ofiaruje komuś na przetestowanie :)
OdpowiedzUsuńZielony kupię i wypróbuje z czystej ciekawości :)
OdpowiedzUsuńMam niebieski, ale jeszcze czeka :) Chyba dzisiaj go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za test naszego produktu! Mamy nadzieję, że polubisz się również z innymi z naszej oferty. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńChetnie go przetestuje.
OdpowiedzUsuń