czwartek, 26 listopada 2015

AVON skin so soft, endless touch, olejek do ciała wersji Mango i Lawenda.


Zakładam, że każda z Was kupiła co najmniej jeden produkt nie wiedząc o nim nic a zdając się jedynie na napis na etykiecie. Zakładam również, że w tych produktach znalazła i bubla i ideał.
Ja dziś o tym drugim. Poznajcie krem-żel o Avon. 





O produkcie: W dużej, poręcznej tubce zamykanej na klik mieści się 200 ml kremu. Jest to krem o konsystencji żelu. Dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania. Żel  Pozostawia skórę nawilżoną. Orzeźwiający zapach cytrusów jest wyczuwalny i długo utrzymuje się na skórze.


Skład: AQUA, ALCOHOL DENAT., CYCLOPENTASILOXANE, GLYCERIN, DIMETHICONE, TRIETHANOLAMINE, CARBOMER, PARFUM, GLYCERYL POLYMETHACRYLATE, METHYLPARABEN, DIMETHICONOL, PPG-12/SMDI COPOLYMER, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PVM/MA COPOLYMER,LUPINUS ALBUS SEED EXTRACT, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED EXTRACT, HEXYL CINNAMAL, LIMONENE. <1022125-022>



Moja opinia: Nie lubię tłustych kremów, co do których muszę czekać przysłowiową godzinę na wchłonięcie. Gęstość tego produktu odpowiada mi najbardziej - jest lekki i nie ma problemu z wchłonięciem. Znalazłam go w ofercie netto i nie żałuję wyboru. Po nałożeniu na skórę dobrze się rozprowadza i w miarę dobrze nawilżył ciało. Nie odnotowałam żadnych skutków ubocznych. 




-*- 

Od paru katalogów możecie znaleźć również drugą wersję zapachową - lawendę. 


O produkcie: Duża, fioletowa tubka, w której mieści się 200 ml olejku o żelowej konsystencji. Tubka zamykana na klik. Przyjemny design opakowania - fiolet, złoto i biel. Sam olejek jest bezbarwny.  Przyjemny zapach lawendy jest na długo wyczuwalny.



Skład: AQUA, ALCOHOL DENAT., CYCLOPENTASILOXANE, GLYCERIN, DIMETHICONE, TRIETHANOLAMINE, CARBOMER, PARFUM, GLYCERYL POLYMETHACRYLATE, METHYLPARABEN, DIMETHICONOL, PPG-12/SMDI COPOLYMER, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PVM/MA COPOLYMER,LUPINUS ALBUS SEED EXTRACT, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED EXTRACT, HEXYL CINNAMAL, LAVENDER.


Moja opinia: Co do tej wersji jestem tak samo przekonana jak do wersji pomarańczowej. Dobrze się rozprowadza, szybko wchłania, zapach lawendy czuć długo. Cóż chcieć więcej :) 

Polecam bardzo ! :) 


6 komentarzy:

  1. Mi by bardziej odpowiadała lawenda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się skuszę na lawendę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie lubię za bardzo żelowych konsystencji, zdecydowanie wolę masła i inne takie treściwsze. Przy żelach zazwyczaj szybko mam wrażenie suchej skóry:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Początek posta jest po prostu super, to dokładnie mój sposób na zakupy kosmetyków :)
    Uwielbiam zapach lawendę :)

    OdpowiedzUsuń