środa, 18 listopada 2015

18 Targi Kosmetyczne i Fryzjerskie " URODA " w Gdańsku.


Na początku października w gdańskiej hali Amber Expo odbyła się kolejna edycja Targów o tematyce kosmetycznej i fryzjerskiej. Postanowiłyśmy razem z Magdą wybrać się na małe zwiedzanko. 





Targi podzielone były na dwa dni, z czego my postanowiłyśmy zaszczycić swą obecnością tylko w pierwszym dniu :) 

Ogólnie o organizacji Targów: 
Stoisk było mnóstwo, na prawdę mnóstwo. Większość kusiła asortymentem, wszystko dosłownie kusiło i mówiło: " kup mnie ". A znaleźć można było wszystko: od lakierów i ozdóbek do paznokci, po kremy i balsamy po sztuczne rzęsy. 

Na targach można było obejrzeć wykonywanie wielu różnych usług, jak np: opalanie natryskowe, aplikację sztucznych rzęs czy masaże twarzy. Przy stoiskach szkół wizażu mogłyśmy podziwiać niebanalne makijaże twarzy. Osobna część hali to stoiska do wykonywania manicure. W powietrzu czuć było zapach żeli czy akryli ;) 

W części B odbywały się pokazy makijażu oraz różne panele. Tuż obok za przysłowiowe kilka groszy można było poddać się metamorfozie włosów, które wykonywały uczennice szkół fryzjerskich. Cały dochód przeznaczony był na cele charytatywne. 

Wśród 200 wystawców znalazłyśmy takie firmy jak: Bielenda, Ziaja, Farmona, Jadwiga, Kryolan, Sylveco czy Stara Mydlarnia. Odwiedziłyśmy również stoisko sklepu kosmetykomania.pl, które było na prawdę baaardzo oblegane :) 

Cóż ja mogę powiedzieć o Targach: 
Mam mieszane odczucia co do całości. 
Na duży plus mogę wymienić ilość wystawców, różnorodność zebrana w jednym miejscu. Faktem jest też to, że wiele produktów można było kupić po niższej cenie. Dużym plusem jest też miejsce odbywania Targów, bo mam na prawdę blisko ( oczywiście mały żarcik ;p )

Niestety to jest koniec listy plusów. Największe rozczarowanie: brak podejścia do zainteresowanego. Podchodziłyśmy do na prawdę wielu stoisk. Hostessy najpierw pięknie śpiewały wychwalając firmę, ale gdy tylko usłyszały, że jesteśmy początkującymi uczennicami/ spoza branży, to te ohy i ahy się kończyły i już nie były takie skore do rozmowy. [ ciekawa jestem reakcji jaka by nastąpiła po tym, gdybym powiedziała, że bloguję ;) ] 
Przy wielu stoiskach chciałam usilnie dowiedzieć się czegoś o produktach jakie posiadają typowo pod moją zmorę czyli naczynka. Tu reakcja była też różna. Jedne ładnie rozmawiały, proponowały coraz to nowy kosmetyk [aż w pewnym momencie sama się zgubiłam :) ], a drugie kwitowały, że mają i odpowiadały krótko i zwięźle: tak / nie / możliwe (najpewniej nie wiedziały o czym mówią) Były też takie, które totalnie zmieniały temat rozmowy i proponowały mi coś czego nie potrzebowałam. 

Dobrym tematem jest też temat próbek. Jak wiecie, dermokosmetyki - bądź po prostu specyficzna linia danej firmy - nie należy do tych najtańszych. Ten rodzaj cery różnie reaguje na różne kosmetyki, nawet te typowo dla naczynek. Jak zapewne wiele z Was woli najpierw przetestować próbkę danego produktu, żeby uniknąć zakupu kolejnego bubla. Idąc na te Targi szczerze mówiąc liczyłam na złapanie paru próbek, żeby później nabyć pełnowartościowy produkt, który wiem, że będzie działał na plus. Gdy rozmowa już jakoś się toczyła otrzymanie jednej (!) sztuki próbki było.. wielkim problemem ze strony Hostessy. Ostatecznie słyszałam, że próbki są dla branży, a po chwili widziałam jak kolejna osoba zbierała garść próbek (również była gościem zewnętrznym)

Pomijając wyżej opisane, z kilku stoisk jestem zadowolona. Rzetelna informacja, wyjście do zainteresowanego bez względu na to czy to ktoś z zewnątrz, czy właściciel salonu. Próbki były ogólnodostępne, katalogi wciskali wręcz do rąk. Parę sztuk próbek sprezentowałam mamie.  No cóż, nie znalazł się jeszcze taki, który by każdemu dogodził ;)  Mimo rozczarowania, jeśli czas mi na to pozwoli, to na następne targi również się wybiorę.  
A może i z którąś z czytelniczek uda się spotkać ? ;) 

Na koniec oczywiście wypada pokazać z czym wróciłam do domu :) 

 

 
ulotki i katalogi 

 
zawartość siatki APIS NATURAL COSMETICS


INSPIRE - odmładzająca, szokowa, kolagenowa maska do skóry delikatnej i na kruche naczynka 
oraz gratis - płatki pod oczy z diamentami i drobinkami złota 


SYLVECO - szampon do włosów z betuliną, gratis do zakupu: pomadka ochronna z betuliną, 
oraz próbki które były z ulotkami w siatce.


KOSMETYKOMANIA.PL - pędzel HAKURO H51, 2x wosk Yanke Candle 
oraz gratis próbka żelu pod prysznic i cień do oczu. 



tu niestety nie pamiętam stoiska, ale nabyłam mleczny balsam pielęgnacyjny do włosów farbowanych.


Dodatkowo zdobyte próbki: Ziaja, Apis, Sylveco, Essie i Jadwiga. 
 Część jest już użyta, niebawem opowiem o nich w denku. 


Stoisko z dodatkami do paznokci - bloczek pilników. 

-*-

Galerię możecie obejrzeć tutaj. 
Ogólna strona eventu jest tutaj. 

-*-

Jak ocenicie Targi  po tej recenzji ? 
Może któraś z Was była - chętnie dowiem się o innych odczuciach po tym wydarzeniu :) 





5 komentarzy:

  1. Życzę udanego używania tylu wspaniałych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oby wszystko fajnie się sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego testowania :-) babuszka Agafia sprawdza mi sie na medal!! Yasumi tez mialam okazje testowac z pudeleczek shiny box :-)

    OdpowiedzUsuń