Każdy wie, że wygląd ma istotne znaczenie w naszym życiu. Dlatego my kobiety tak szczególnie o to dbamy. Ważnym punktem jest makijaż. Zależy nam, by utrzymywał się on cały dzień w takim stanie w jakim go nałożyłyśmy. Nie jest to rzecz łatwa, ale dlaczego by nie skorzystać z pomocy ?
Pomocna okazuje się baza pod makijaż.
Cashmere secret - kaszmirowa baza wygładzająca pod makijaż 3D
Produkt ten gościł w specjalnym boxie o którym poczytacie TU.
Jest to miniprodukt, ale przy tej wydajności zagości u mnie na długo.
Co to takiego: Jest to baza, którą nakładamy aby przygotować naszą twarz do nałożenia makijażu. Za zadanie ma przedłużyć efekt i jakość nałożonego makijażu. Dodatkowo koryguje on niedoskonałości. Produkt zapakowany jest w małą poręczną tubkę, wygodną w użytkowaniu. Tubka jest bezbarwna więc widać zawartość.
O produkcie: Produkt o konsystencji wodnistego żelu. Jest bardzo wydajny, gdyż wystarczy dosłownie kropla aby rozprowadzić go na obydwa poliki. Żel jest w kolorze bezbarwnym o zapachu neutralnym, nie drażniącym. Po nałożeniu produkt natychmiastowo wchłania się w skórę i po chwili nie czujemy, że jest on już na miejscu. Nakładając żel na palce mamy uczucie, że nakładamy suchą wodę.
Działanie: Jak wspomniałam wyżej, jego zadaniem jest przedłużenie jakości wykonanego makijażu na naszej skórze. Dodatkowo wspomaga skórę w oddychaniu.
Przy mojej wrażliwej skórze nie zauważyłam podrażnienia przy użytkowaniu. Nie odczułam też żadnego pieczenia czy ściągnięcia, nie było dodatkowego koloru czerwieni. Wprost przeciwnie - zauważyłam zmatowienie polików.
Podkład rozprowadzał się jeszcze lepiej niż bez bazy, nie było efektu zmieszania produktów i utworzenia maski. Mogę powiedzieć śmiało, że baza z podkładem wspierają się idealnie.
Samo przedłużenie jakości mogę śmiało ocenić pozytywnie. Wszystko działa jak należy.
Miniprodukt, który dostałam ma 15 ml zawartości.
Pełny produkt ma 35 ml i kosztuje ok 35 zł.
Przy takiej wydajności produktu cena jest na prawdę niska.
Fajnie, że dobrze współgra podkładem :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :) obecnie testuje bazę z Kobo :)
OdpowiedzUsuń