Postanowiłam ostatnio ruszyć zapasy próbkowe. Troszkę mi się ich nazbierało, nie wszystkie są niestety dla mojej cery czy włosów, ale postaram się dobrze spożytkować to co mogę : )
Tak więc w ruch poszło kilka sztuk.
-*-
Le Petit Marseillais, mleczko nawilżające, masło shea i słodki migdał.
Próbka ma 8 ml, spokojnie na dwa razy mogłam ją użyć. Moje ciało się z nim nie polubiło, zapach mi nie podszedł. W skrócie: nie. ocena: 2/10
L'Occitane.
Próbka szamponu regenerującego osłabione włosy.Chyba znalazłam swój ideał: włosy nie spuszone, nie elektryzowały się, nie musiałam ich długo prostować. Zapach przyjemny, konsystencja szamponu dobra. ocena: 10/10
-*-
Avon Anew Nutri-Advance, ulepszona formuła.
Konsystencja kremu dobra, szybko się wchłania. Z moją twarzą się nie polubiły. Niemiłosiernie szczypało, skóra zaczerwieniona. Zdecydowane nie dla cery naczynkowej. ocena: 1/10
Ziaja. Oliwkowa maska do twarzy
Obawiałam się, że może podrażnić a tu wielki szok. Skóra fajnie nawilżona, nie szczypało nic. Czerwony kolor i tak musiał w końcu wyjść bo to nie była by moja skóra ;) Ale generalnie pasuje mi.
ocena: 7/10 - może jeszcze kiedyś użyję.
AA Prestige, maska do twarzy, nawilżająca.
Kolejny produkt, który nie dał rady mojej skórze. Szczypanie i szorstkość. A podobno miał nawilżyć ? Konsystencja typowej maseczki. ocena: 1/10
-*-
Evree, peeling do stóp.
TUTAJ pisałam o drugiej części z tego zestawu. Peeling zmęczyłam dosłownie, żeby nie zalegał mi w szafce. Nie nie i jeszcze raz nie. Peeling, który sprawił, że stopy są bardziej szorstkie niż przed pielęgnacją ? Do tego okropnie śmierdzi. ocena: 0/10
Bioton, krem do stóp.
Próbka 5 ml wystarczy na dwa użycia. Pachnie delikatnie, konsystencja dobra. Przyjemnie nawilża stopy. Ogólnie jestem na tak. ocena: 8/10, użyję jeszcze bo mam jeszcze próbki :)
Ziaja, kuracja naczynkowa, krem ochronny.
Krem zmniejszający nadreaktywność naczynek krwionośnych na dzień. Polecam bardzo dla takiej problematyczej skóry. Nie podrażnia mocniej a wycisza rumień. Nawilża dobrze. Na pewno warte uwagi dla dalszej kuracji. ocena 9/10
u mnie również goszczą próbki Le Petit Marseillais z akcji ambasadorskiej :)
OdpowiedzUsuńdostałam ją już dawno :P
UsuńJa bardzo nie lubię uzywać próbek ;) Zwykle rozdaje je koleżankom ;)
OdpowiedzUsuńa ja lubię. takim sposobem odkryłam podkład rimmel : )
Usuńa ja właśnie potrzebuję próbek a nie mam za bardzo :D miałam i jeszcze mam mleczko nawilżające LPM
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze duuużo dużo :P
UsuńNie znam żadnego 'próbowanego' przez Ciebie produktu, choć maseczką Ziaji czuję się szczerze zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych produktów :) Mi opornie idzie zużywanie próbek :P
OdpowiedzUsuńtrochę wiary hehe : P
Usuń